Przeładowanie busa

Sytuacja na rynku, czasem chęć szybkiego zysku powoduje, iż przewoźnicy biorą ładunki o ciężarze znacznie większym niż dopuszczalny przez producenta busa.
Panuje opinia, że ta praktyka się opłaca i auto to utrzyma – należy jednak pamiętać o konsekwencjach z tym związanych, które opiszę poniżej.

Wypadki

Pierwsza z nich to – wypadek! Podczas ewentualnego wypadku, zdarzenia drogowego zostaniemy uznani za winnych a ubezpieczyciel odmówi nam wypłaty odszkodowania .

Dodatkowo Policja nałoży na kierowcę mandat oraz będziemy musieli ponieść koszt zniszczeń np. elementów autostrady, znaków czy innych elementów.

Co z oponami i zawieszeniem?

Kolejną konsekwencją jest fakt, iż droga hamowania jest znacznie dłuższa, a auto przeciążone staje się mniej stabilne w prowadzeniu. Opony robią się ciepłe – przez co szybciej się zdzierają, są znacznie bardziej podatne na zniszczenia.
Niszczy się zawieszenie i układ hamulcowy, który jest przeciążony i przegrzany.

Mandaty

Za przewóz ładunku niezgodnego z ładownością w każdym kraju Unii Europejskiej grożą surowe kary dla kierowcy, przewoźnika, spedycji, które wielokrotnie przekroczą zarobek z transportu przeważonego.

Państwa takie jak Austria w celu zabezpieczenia orzeczonej kary bądź mandatu biorą pod zastaw auto – do czasu uregulowania należności.
Podczas zatrzymania przez Policję lub inne służby uprawnione do kontroli pojawia się problem z ładunkiem, który rzecz jasna musimy dostarczyć. Jeśli są to palety można podzielić je na dwa auta, ale jeśli jest to np. dwutonowy element metalowy trzeba będzie zamówić ciężarówkę i mobilny dźwig, a taka ekspresowa usługa będzie nas sporo kosztować.

Mimo wszystko zdarzają się takie sytuacje, że przewoźnicy bezmyślnie przeładowują auto, by dostać lepszą stawkę bądź dalekie kilometry.

Ja jestem przeciwnikiem takich praktyk, a jakie są wasze opinie?