IVECO Daily – Nowy Król Międzynarodówki
Iveco Daily przeżywa drugą młodość i jest poważnym graczem na rynku aut przeznaczonych do transportu międzynarodowego.
Tytuł auta roku, ramowa konstrukcja, tylny napęd, topowe wyposażenie oraz 3 warianty mocy z legendarnym silnikiem 3,0.
Auto fabrycznie przystosowane do jazdy na CNG jednak ze względu na wagę butli z gazem i trudny dostęp do stacji oferujących ten rodzaj paliwa zdyskwalifikowane w transporcie międzynarodowym.
Dzisiaj pod lupę biorę model wyposażony w silnik 3,0 z zaworem wasergate. Prosta sprawdzona długowieczna konstrukcja ma jeszcze dwa warianty mocy: wersję 170 KM z turbiną o zmiennej geometrii łopatek jednak w tym modelu notuje się sporo awarii turbin oraz wersja twinturbo 205 KM.
Prezentowany model wyposażony jest w pakiet Top, w skład którego wchodzi elektroniczna klimatyzacja, bujany fotel kierowcy, system eco switch, system do jazdy pustym autem z obniżonymi obrotami, radio ze sterowaniem w kierownicy tempomat oraz całą listę dodatków; a są to: alufelgi, poszerzane nadkola których zadaniem jest ochrona lusterek przed chlapaniem spod kół oraz tachograf + hak do transportu z przyczepą na kategorię B+E.
Wymiary zabudowy pojazdu to: 5,10 m dł. i 2,2m szer. , dwustronna firanka z dachem otwieranym typu sezam z możliwością regulacji do 2,60 m wys. Za komfort snu odpowiada kabina Lamar LX, największa z dostępnych na rynku i Vebasto ze sterowaniem na pilota doceniane przez kierowcę gdyż pozwala na ustawienie odpowiedniej temperatury bez konieczności wchodzenia do niej.
Auto wygląda zjawiskowo, czerwień maranello przypomina, że Iveco to drużyna spokrewniona z Ferrari a sportowego charakteru dodają czerwone pasy bezpieczeństwa oraz stylowe alufelgi.
Silnik ma 150 KM i jest to wartość wystarczająca, która gwarantuje dobre osiągi, minimalne wyżyłowanie silnika i długowieczność.
Przeglądy zaplanowane są co 40 tys kilometrów. Warto przy wymianie oleju skrócić interwał do 20 tys kilometrów.
Tylny napęd wciąga auto pod góry; ramowa konstrukcja jest bezpieczniejsza i mniej podatna na złamanie ramy oraz ewentualnych przeładowań. Spalanie jest minimalnie wyższe niż w Ducato czy Masterze i oscyluje w granicach 12 litrów/100km co jest wynikiem pozytywnym biorąc pod uwagę wymiary i wagę auta.
Prezentowany model ma 20 tys i dopiero zaczął poznawać Europę. Podczas dotychczasowej eksploatacji nie zanotowałem żadnych usterek a zabudowa pozwala na innowacyjny transport wysokich ładunków. Koszty przeglądów są zbliżone do konkurencji i utrzymują się na poziomie 1500 zł.
Życzę sobie obiecanego przez producenta przebiegu w okolicach 1 miliona kilometrów 🙂
A jakie są wasze doświadczenia?
Jaka masz ładowność w dowodzie rej?
ładowność 900 kg
A faktyczna waga?
Wlasnie do pierwszej wagi i klops mandacik az milo,jedz na wage i sprawdz to sie zalamiesz ,auto super na 6pal blaszce 700 kg kto tyle wozi nikt nie wozi 50kg na palecie i nie lata na pustym zbiorniku
Ja mialem takie iveco 3.0 150 ps 10 ep zabudowa lamar auto totalna porazka nigdy wiecej ani tego auta ani tej zabudowy
Lamar nigdy nic nie naprawil na gwarancji
Zawsze twierdzil ze nity jak zaczynaja pekac to nie podlega gwarancji drzwi z tylu przepuszczaly wode przez uszczelke tez nie obejmuje gwarancja
A iveco do 70 tys ok pozniej spalanie w granicach 15.5 /16.5 litra
Porazka