Twoja ulubiona trasa rowerowa w woj. łódzkim- Klaudia Baranowska
Autorką trasy jest pani Klaudia Baranowska z miejscowości Kutno, zdobywczyni pierwszego miejsca w konkursie „Twoja ulubiona trasa rowerowa w woj. łódzkim” organizowanym przez serwis aukcji transportowych Clicktrans.
Niewątpliwie dla wielu cyklistów jednym z głównych powodów uprawiania tej dyscypliny jest możliwość kontaktu z przyrodą. Wybieramy trasy oddalone od osiedli, ruchliwych dróg czy stref ekonomicznych, choć trzeba przyznać, że rodzaj nawierzchni też odgrywa istotną rolę. Północ województwa łódzkiego nie obfituje w lasy, do których tak bardzo przyciąga mnie ich magnetyzm.
Jednak propozycja na wycieczkę między Kutnem a Piątkiem nie musi być nudna. Trasa, którą zaproponowałam, pomimo dystansu jest idealna dla początkujących, sobotnio-niedzielnych bikerów.
Niewiele wzniesień sprawia, że lekko pokonujemy następne kilometry, odwiedzając wsie regionu kutnowskiego. Jestem gotowa stwierdzić, że w wyniku widocznego procesu wyludniania się polskiej wsi, możemy odetchnąć od wszędobylskiego bilbordu reklamowego, hałasu i krawężników. Zatrzymując się w lokalnym sklepie spożywczym na lody lub oranżadę we szkle, zapłacimy tylko gotówką. Przy odrobinie cierpliwości i odpowiednim zachowaniu spotkamy zające, sarny, bociany, bażanty, a może nawet lisa czy kunę. Trasa przeze mnie zaproponowana częściowo przebiega szlakami rowerowymi województwa łódzkiego – żółtym i niebieskim. Niestety, wcale nie promowanymi w materiałach promocyjnych.
Wyjazd z Kutna ulicą Łąkoszyńską (alternatywna wersja zakłada przejazd łąką do Nowej Wsi i dalej przez las do Strzegocina – jednak droga ta jest o wiele bardziej uczęszczana).
Przejazd przez wsie Nagodów i Wierzyki – dobra, asfaltowa, ale dość wąska nawierzchnia. Tu krajobraz jest już dosyć urozmaicony – drobne cieki wodne, prywatne stawy, w oddali wieża kościoła w Strzegocinie.
Strzegocin – polecany, by zrobić tu pierwszy przystanek (na lody lub oranżadę). Można zajrzeć do starego kościoła.
Kierunek na Witonię – mijamy stawy i plebanię z pięknym ogrodem. Po kilkuset metrach skręcamy w prawo na Gledzianów.
Kierunek Nędzerzew – Rybitwy – przejeżdżając obok mini parku, zapewne wokół zabudowy po PGR, przy starym pałacu możemy zaobserwować babcie odpoczywające na ławkach przed domem. Można się zatrzymać i kupić mleko prosto od krowy, a w sezonie także świeże warzywa.
Kurhan w Gledzianówku – dla urozmaicenia wycieczki polecam odbić z trasy na 300 m. Możemy zobaczyć mogiłę książęcą z III lub IV n.e. o średnicy 22 m i 3 m wysokości.
Obszar chroniony krajobrazu Pradoliny Warszawsko-Berlińskiej. Dojazd do Bzury jest bardzo emocjonujący, gdyż okazuje się, że jesteśmy na sporej górce. Towarzysząca trasie zieleń, dzikie ptaki oraz kumkanie żab sprawiają, że zaczynamy zatapiać się w mikroklimat okolicy i z pewnością przystaniemy na moście albo zejdziemy kawałek dalej na tamę, by tam „zatonąć” w pięknie przyrody. W tym miejscu można zrobić mały piknik. Jeśli będziemy mieć szczęście, spotkamy amatorów jazdy konnej, którzy na swoje trasy często wybierają właśnie te rejony. Ponadto wiele gatunków ptaków uraczy nas swoją obecnością, gdy tylko będziemy cierpliwi.
Dwór i staw w Balkowie – jadąc mijamy wioski, a także opuszczone domy. Gdy docieramy do miejscowości Balków, jest gdzie się zatrzymać – ławka ze stolikiem przy tablicy informacyjnej o obszarze chronionym krajobrazu Pradoliny Warszawsko-Berlińskiej stoi ławka ze stolikiem.
Zespół Pałacowy w Goślubiu oraz stadnina koni – docierając do miejscowości Goślub, możemy odwiedzić filię stadniny koni w Walewicach oraz podejrzeć całkiem zgrabny pałacyk. Tablica informuje o łódzkim szlaku konnym.
W kierunku autostrady bursztynowej – kierując się przez miejscowość Michałówka, docieramy do drogi Kutno–Piątek, którą musimy przejechać kilkaset metrów (może się okazać, że to najmniej przyjemny odcinek trasy, gdyż wielu kierowców przekracza dozwoloną prędkość 90 km na godzinę). Skręcamy w prawo.
Obszar Natura 2000 Pradolina Bzury-Neru. Mijamy kilka cieków wodnych, wokół sporo zieleni i niewiele gospodarstw. Bardzo prawdopodobne, że wypatrzymy zająca, sarny, bociany lub bażanty.
Powrót do Kutna – od miejscowości Szewce Owsiane przejeżdżamy w większości przez typowe wsie powiatu kutnowskiego: dość gęsta zabudowa, sklepy spożywcze. W letnie weekendy Gmina Krzyżanów często organizuje zabawy dla lokalnej społeczności: pikniki, festyny, koncerty. Ostatecznie wracamy ścieżką rowerową od strony strefy przemysłowej.