Ważna jest miłość i szacunek do zwierząt – rozmowa z przewoźnikiem

Transport zwierząt z uwagi na jego specyfikę wywołuje często emocje. Właściciele i hodowcy zwierząt mają często obawy co do warunków, w jakich pupil będzie podróżował. Na szczęście są przewoźnicy, którzy wyspecjalizowali się właśnie w transporcie zwierząt. Rozmawiamy z Panem Adamem Skrzyńskim-Paszkowiczem – licencjonowanym przewoźnikiem zwierząt.

transport zwierząt
Skąd wziął się pomysł na zostanie przewoźnikiem zwierząt?

Wcześniej zajmowałem się już przewozem paczek (byłem kurierem w jednej z firm w połowie lat 90.). Później woziłem też pasażerów – wykonywałem przewozy miejskie w ramach aplikacji współdzielonej, ostatnio jeździłem także w transferach lotniskowych. Szukając wciąż nowych możliwości, pomysł na przewóz zwierząt domowych przyszedł po rozmowie z moim znajomym hodowcą rasowych psów. Postanowiłem sprawdzić, jakie są wymagania i po ich spełnieniu (licencja konwojenta) rozpocząłem przewożenie zwierząt.

Jakie trzeba mieć predyspozycje, żeby zostać przewoźnikiem zwierząt?

Przede wszystkim – i to chyba oczywiste, ale należy jednak wspomnieć – ważna jest miłość i szacunek do zwierząt. Po drugie trzeba lubić nieprzewidywalność no i być „za pan brat” z kierownicą. 6 tys. km w weekend to norma.

Zwierzęta to nietypowy „ładunek”. O czym trzeba pamiętać wykonując takie zlecenia transportu?

Transport dla każdego zwierzęcia jest stresem i sytuacją niekomfortową. Ja jestem po to, żeby w miarę możliwości i umiejętności ten stres zminimalizować – bo całkowicie wyeliminować się nie da. Próbuję więc stworzyć maksymalnie komfortowe warunki: prowadzę łagodnie, delikatnie przyspieszając i hamując. Nawet wtedy, gdy to jest możliwe nie jadę zbyt szybko (np. niemieckie autostrady, na których można pędzić gdzieniegdzie bez limitu – ja nie przekraczam 130 km/h). Planuję trasy z zapasem, aby mieć możliwość postojów, pozwalających przewożonym zwierzętom na chwilę przerwy. Pieski mogą sobie wtedy rozprostować kości i załatwić się, kotki i inne zwierzaki (gryzonie jak króliki, chomiki i inne) wystawiam w transporterach na trawę, żeby pooddychały choć przez parę minut świeżym powietrzem, czyszczę klatki etc.).

Załóżmy, że poszukuję transportu dla psa. O co powinnam zapytać potencjalnego przewoźnika?

Po pierwsze, czy ma wymagane uprawnienia – w Polsce jest to licencja konwojenta zwierząt.
Po drugie, w jakich warunkach zwierzę będzie transportowane: jakim pojazdem? Czy i ile będzie innych zwierząt?
Po trzecie: ile czasu przewiduje na trasę?

Według naszych corocznych raportów dotyczących transportu zwierząt Polacy najczęściej przewożą psy i koty. Czy zdarzyły się może transporty jakichś egzotycznych zwierząt?

O, tak! Oprócz mnóstwa piesków (od najmniejszego, mieszczącego się w dłoni rosyjskiego toya, po czteromiesięczne szczenię owczarka holenderskiego, które ważyło – bagatela – 30 kg), oprócz kotków – dachowców i rasowych, wiozłem także króliki, gołębie, węże (boa dusiciele są popularne w Polsce).

Jaka była najdłuższa trasa, podczas której przewoził Pan zwierzęta?

Najdłuższa trasa przewozu jednego zwierzaka to Kielce – Stavanger, przez Kraków i Kopenhagę. W jedną stronę piesek jechał ze mną 2 doby i pokonaliśmy 2 tys. km. Natomiast teraz wróciłem właśnie z trasy realizowanej podczas długiego weekendu – pokonałem łącznie 6 tys. km i przewiozłem 5 kotów oraz 6 psów.

Czy zapamiętał Pan może szczególnie jakieś zlecenie czy wszystko zwykle przebiegało bez większych zaskoczeń?

Najbardziej utkwiło w pamięci jedno z pierwszych zleceń – transport rasowej, hodowlanej labradorki z Gdańska do Kopenhagi na inseminację. Po pierwsze dlatego, że o konieczności transportu dowiedziałem się w przeddzień o 22:30, musiałem więc w trybie superekspresowym przygotować trasę z zakupem biletów na prom włącznie tak, by o 4:00 rano stawić się po odbiór pieska. Reszta trasy przebiegła spokojnie i wzorcowo. Na miejscu już byłem świadkiem procesu zapładniania i byłem ogromnie zaskoczony tym, że odbywało się to zupełnie inaczej, niż każdy z nas sobie to wyobraża. No, ale to już temat dla specjalistów hodowców i dla weterynarzy 😊

Dziękuję za rozmowę i życzę wielu zleceń 😊

Jeśli poszukujecie transportu dla zwierzęcia i chcecie skorzystać z usług Pana Adama, wystarczy wejść w jego profil i poprosić o ofertę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Clicktrans sp. z o.o. przetwarza dane dla realizacji umowy, obowiązków prawnych oraz treści zgód. Masz prawa dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, cofnięcia zgody oraz wniesienia sprzeciwu. Polityka prywatności